Biesiada przy ogniu na łonie natury
W kalendarzu Słowian dzień 23 maja czci się jako Zielone Świątki, dzień zwązany z radosnymi celebracjami, tańcami i śpiewami przy ogniu. Nasi przedchrześcijańscy przodkowie połączyli ten czas z kultem płodności, jaka wyjątkowo silnie każdej wiosny odnawia się w naturze. Praktyki w których uczestniczyły całe społeczności zapewnić miały dobre plony. Na południu kraju święto to nazywane było Palinocką – na cześć płonącego w tym czasie ognia. Przekazy podają iż w nocy z 23 na 24 maja ludzie obchodzili pola oraz gospodarstwa, dzierżąc w dłoniach pochodnie z młodego świerku, by odgonić z nich duchy a przyciągnąć sprzyjajacą moc natury. Ten rytuał przetrwał do dziś na Podchalu. W niektórych częściach kraju bydło okadzano specjalnym kadzidłem, oczyszczano ich z ciała ze szkodliwych energii, tocząc po nich jaja ( łączone z dawaniem nowego życia). Ludziom i zwierzętom domowymm na znak kwitnienia natury zakładano na głowy wieńce z żywych kwiatów.
Zielone Świątki - noc Zielonej Kobiety i Zielonego Mężczyny
W moim rozumieniu rodzima tradycja Zielonych Świątek - łączy się z celtyckim kultem Zielonej Kobiety (Green Woman) i Zielonego Mężczyzny (Green Man) - czyli dzikiej, połączonej z naturą części człowieka, jakiej uosobieniem były te opiekuńcze bóstwa lasu. Tejże nocy podczas ognistego tańca i płynącego z wnętrza śpiewu, ludzie wyrażali swą pierwotną moc. Jeśli zaś zapłonął w nich wewnętrzny żar, łączyli się ze sobą w miłosnym zespoleniu z intencją, by ich połączenie wzmocniło płodną Ziemi, niosąc całej społeczności obfite plony.
Tradycja wesołych a niekiedy też zmysłowych praktyk przetrwała do polowy XX wieku, ale już w 1408 roku kościół potępił święto a na jego pamiątkę ustanowił własny Zielonoświątkowy Odpust, odciągając ludzi od prastarej tantrycznej tradycji znanej pod różnymi nazwami w wielu kulturach.
Obchodzone 23 maja Zielone Świątki, poprzedzają związaną z letnim przesileniem Noc Kupały - najbardziej znane na naszych ziemiach święto płodności (zwane też Sobótką), które ma zapewnić ma obfitność oraz szczęście w miłości. Z tego powodu Kupałę nazywa się też Słowiańskimi Walentynkami. Na jej celebrację zapraszamy w weekend 19-20 czerwca do klubu muzycznego bezpośrednio nad warszawskim brzegiem Wisły. Tę magiczną noc celebrować będziemy przy muzyce, bębnach, tańcu i śpiewie. Szczegóły już wkrótce.
22.05. 2021 Wioletta Ewa Tuchowska